Psycholog Brzeg | Terapia i Wsparcie

logo

Relacje między matką a dorosłym dzieckiem nie zawsze są proste. Dotyczy to szczególnie kobiet, które czują się krytykowane, a także mają wrażenie że nie spełniają oczekiwań swoich matek. Może to zaś negatywnie wpływać na wzajemne kontakty oraz powodować stopniowe oddalanie się od siebie. Czy można temu zaradzić? I dlaczego dogadanie się z własną matką jest tak skomplikowane?

Jaka matka, taka córka – czy na pewno?

„Jaka marchew, taka nać, jaka córka, taka mać” – głosi znane, ludowe powiedzenie. Jak się okazuje, jest w tym dużo prawy. Psychologowie podczas swoich analiz wielokrotnie podkreślali, że to właśnie matki mają największy wpływ na kształtowanie się dorosłych kobiet. Córki, obserwując swoje mamy przejmują od nich pewne wzorce zachowania, co ma też związek z kulturowym uwarunkowaniem roli kobiety. To one, od zawsze były postrzegane jako opiekunki ogniska domowego, które dbają przede wszystkim o dobrostan swoich bliskich, nie zważając na własny komfort i potrzeby. Takie myślenie, mimo ciągłych zmian społeczno-kulturowych, jest wciąż żywe. Co więcej, matka jest pierwszym wzorem do naśladowania dla małej dziewczynki, a następnie młodej kobiety. Obserwując swoją matkę, dziewczynki uczą się roli kobiety, począwszy od takich błahych rzeczy jak gotowanie, przez dbanie o siebie (to mama pomaga zrobić pierwszy makijaż), aż po relacje z innymi osobami i sposób komunikacji. Warto też wiedzieć, że młode kobiety nie zawsze chcą naśladować swoje mamy, czasami stają w opozycji do ich wyborów i sposobu zachowania, mówiąc: „ja, taka na pewno nie będę”. Bez względu na obraną ścieżkę, jasne jest jednak, jak bardzo relacja z matką rzutuje na całe życie oraz kształtuje osobowość.

Co różni matki i córki – dlaczego tak jest?

Świat się zmienia – podobnie jak powszechnie uznawane zasady, wzorce oraz styl życia. To, co dawniej było uznawane za niestosowne, może już takie nie być, co czasami jest trudno zrozumieć osobom wychowanym w innych czasach. I tutaj pojawia się pierwsza przyczyna nieporozumień między córkami a matkami: mogą one posiadać inne przekonania i poglądy na wiele spraw, które wynikają z różnic pokoleniowych. Matka może być oburzona zachowaniem córki, zaś córkę będzie irytować krytyka ze strony matki. Na pewno utrudni to wzajemną komunikację oraz sprawi, że córka będzie miała wrażenie, że nie może dogadać się z własną matką.

Kształtowanie młodego człowieka nie jest łatwe. I dlatego, wiele problemów w relacjach dzieci z rodzicami pojawia się w okresie dojrzewania. W nastolatku zachodzą wówczas zmiany, a burza hormonów, która szaleje w organizmie, sprawia że dogadanie się ze sobą jest szczególnie trudne. Często okazuje się, że nawet jeśli do tej pory relacje matki i córki były wzorowe, nagle trudno jest im porozmawiać bez ogromnej awantury. Buntownicze zachowanie dziecka na pewno w tym nie pomaga, matce z kolei trudno jest pogodzić się z tym, że jej mała córeczka właśnie staje się dorosłą kobietą. Zadaniem matki jest danie w tej sytuacji dziecku oparcia i zrozumienia. Jeśli tego nie zrobi, późniejsze relacje mogą być jeszcze gorsze.

Dorosłe kobiety są nastawione na rywalizację między sobą. Czy można mówić o rywalizacji matki i córki? Tak – to może być jedna z przyczyn tego, że nie potrafisz dogadać się z własną matką. Zrozumienie tego, że jest to zupełnie naturalne, będzie z kolei oczyszczające dla relacji.

Najczęstsze problemy w relacjach z matką

Mama powinna pełnić w życiu dorosłej kobiety rolę wspierającą. Jej zadaniem jest zaakceptowanie wyborów córki (bez względu na to, czy są zgodne z jej wizją) oraz próba ich zrozumienia. Nie zawsze tak jest, a zdarza się też że matka przerzuca na dziecko własne, niespełnione ambicje. Albo za wszelką cenę próbuje ochronić córkę przed błędami, które sama w przeszłości popełniła. Powoduje to napięcia w relacji oraz niszczy wzajemne zrozumienie. Jakie jeszcze są najczęstsze problemy w relacjach z matką? Ze strony matki są to:

  • nadmierna kontrola – pilnowanie i obserwowanie dziecka w każdej sytuacji
  • odwrócenie ról – nieporadność matki może powodować, że to córka czuje się za nią odpowiedzialna
  • krytyka – obserwowanie tego, co robi córka oraz poddawanie tego ciągłej krytyce
  • egocentryzm – skupianie się na własnych uczuciach, zapominając o potrzebach córki
  • nadopiekuńczość – każde dziecko potrzebuje nieco wolności, w innej sytuacji może mieć problemy z samodzielnym funkcjonowaniem w dorosłym życiu.

Czy córki są bez winy? Oczywiście, że nie. Czasami córkom trudno jest pogodzić się z tym, że są same za siebie odpowiedzialne. Mogą też nie akceptować tego, że matki mają prawo do własnego życia i skupienia się na sobie. Prowadzi to z kolei do pretensji i kłótni.

Miłość, szacunek, bliskość – jak odnowić relacje?

To, czy poprawa wzajemnych stosunków będzie możliwa, zależy przede wszystkim od specyfiki problemu. Jeśli relacja jest toksyczna i wyniszczająca, jedynym rozwiązaniem może być ograniczenie kontaktów. W każdej inne sytuacji, warto próbować odnaleźć wspólną nić porozumienia. Pomocne mogą być w tym:

  • szczera rozmowa, podczas której każda ze stron, z głębi serca mówi o tym, co jej przeszkadza
  • zarezerwowanie czasu tylko dla siebie – może to być np. wspólna kolacja lub zakupy raz w tygodniu
  • próba zrozumienia drugiej strony, jej racji, poglądów i potrzeb
  • rozmowa z psychoterapeutą – jeśli problemy są duże, może to być jedyne rozwiązanie.

Osiągnięcie wzajemnego porozumienia nie będzie proste, lecz warto o to walczyć. Relacja matki i córki może być piękna oraz opierać się na przyjaźni, akceptacji, bliskości i poczuciu bezpieczeństwa. Najważniejsze jest jednak, żeby walczyła o to każda ze stron.